Różne

Jak wygląda twój poranek?

Dobry porane
Efektywność w życiu i biznesie

Wstajesz, gdy zadzwoni tylko budzik lub budzisz się samemu bez pośpiechu i nerwów, czy też jest kilka drzemek, a później gonitwa stajesz się porannym sprinterem do tego mocno zdenerwowanym jak się ubrać, umalować lub ogolić. Od samego rana wysoki poziom stresu, twoje WKUR***NIE nie nastraja dobrze.

Wyobraź sobie, co by się stało, gdybyś budził się o czasie, a nawet 15 minut wcześniej jak mógłby wtedy wyglądać twój dzień.

Warto jest wyrobić sobie rutynę wcześniejszego wstawania 10 15 minut, które pozwoli ci mieć dla siebie chwilę. Jak wstawać wcześniej trzeba się położyć o odpowiedniej porze spać.

kilka złotych myśli jak mieć dobry dzień:

1. wstań, gdy zadzwoni tylko budzik, nie włączaj kolejnej drzemki.
2. gdy pójdziesz do łazienki, spójrz w lustro, uśmiechnij się i powiedz do siebie, to będzie dobry dzień (imie), cześć.
3. poranek to dobry czas, żeby wypowiedzieć swoje afirmacje, rano umysł jest bardziej chłonny i wszelkie pozytywne zdania o wiele łatwiej dotrą do Twojej podświadomości np.:
– koncentruj się na swoim działaniu i tym na co mam wpływ;
– cuda zdarzają się w mgnieniu oka. Dzisiaj jest dzień cudów;
– kocham i akceptuję siebie;
– dziś będzie dobry dzień;
– wszystkie przejścia są odblokowane, wszystkie drzwi są otwarte;
– moja pewność siebie zbudowana jest na skale, widzę jasno, działam skutecznie;

4. Wygospodaruje 5 do 10 minut na poranną medytację, to jest jak strojenie instrumentu, żeby grał pięknie bez zbędnych zakłóceń. Ty też tego potrzebujesz, dostrój się mentalnie.

5. Zastanów się nad jednym zadaniem, które wprowadza cię w ekscytację i na fali tego zadania kieruj energię w pozytywną stronę.

6. Nie włączaj wiadomości lub nie czyta i wiadomości większość z nich to zlepek ciężkich trudnych i celowo nasączonych emocjonalnie informacji.

7. W pracy przygotuj sobie wodę, herbatę i zaplanuj dzień, nie zapominając o przerwach. Planuj max 60% swojego czasu, to pozwoli uniknąć frustracji z tego, że nie udało się zrobić wszystkich zaplanowanych działań.

I pamiętaj:
Najodważniejsza decyzja, jaką podejmujesz każdego dnia, to być w dobrym nastroju.
(Voltaire)

 

 

#dzieńdobry #cups_are_love #cupsinframe #coffeecoffee #kawusia #poranek #poranneinspiracje

#pieknydzien #poranek #pieknywidok #pieknyporanek #slonecznydzien #praca

#medytacja #dobrenastawienie #afirmacja #wczesnewstawanie #plandnia #zuśmiechemodrana #jarekbrzozowski #treningmentalny

Premiera mojego Podcastu – Pasja Radość Życie

Premiera Podcastu Pasja Radość Życie

Premiera Podcastu Pasja Radość Życie

Link do odcinka tutaj

Będę tutaj mówił o treningu mentalnym, zarządzaniu energią osobistą, biohackingu.  

Przedstawię narzędzia i wskazówki,  które pomogą w rozwiązywaniu wyzwań czy też stawianiu im czoła przez przedsiębiorców, sportowców, jak i każdego, kto decyduje się żyć na 100% swoich możliwości i wykorzystać pełnię swojego potencjału. A przy tym, zachowując balans między życiem zawodowym a prywatnym, który w obecnym pędzącym świecie tak trudno jest zachować.

W tym odcinku:

  • Co to jest trening mentalny?
  • Czym różni się trening mentalny od  coachingu?
  • Gdzie wykorzystuje się trening mentalny?
  • Ćwiczenia treningu mentalnego.
  • Dźwignie treningu mentalnego.
  • Zasada Pareto 80/20

 

Link do odcinka tutaj

A gdy ktoś woli czytać, to proszę 🙂 całość też można przeczytać.

Trening Mentalny Podcast

Cześć! Zapraszam was na pierwszy odcinek podcastu “Pasja Radość Życie”, w którym opowiem o treningu mentalnym – czym jest a czym nie jest, a także o dźwigniach treningu mentalnego. W swoim podcaście chcę się z wami dzielić doświadczeniami, ćwiczeniami z treningu mentalnego i zarządzania energią osobistą, ponieważ oba zagadnienia tworzą ze sobą holistyczne podejście do nas, do naszego życia i rozwoju.

Mogliście usłyszeć: Wiesz, że jesteś w stanie wytrzymać dużo więcej, niż ci się wydaje?

Że możesz wycisnąć z życia więcej, niż jesteś świadomy i żyć intensywniej – odnosić więcej sukcesów i częściej doświadczać fantastycznych chwil?

Jak tego dokonać?

Na pewno nie dzieje się to z dnia na dzień i nie jest to jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Choć wielu pewnie by tak chciało. Tyle tylko, że kiedy osiągamy jakiś cel, który wymagał od nas dużego zaangażowania, wielu wyzwań, podnoszenia się po porażkach – to okazuje się, że najpiękniejsza w tym całym wyzwaniu była droga. I właśnie dlatego trening mentalny to pewnego rodzaju droga. Można rzec nawet, że to autostrada, która pozwala się rozpędzać bardzo szybko.

Na początku wyjaśnię, czym różni się trening mentalny od coachingu.

Pomiędzy byciem coachem, a byciem trenerem mentalnym jest różnica. Coach pracuje głównie poprzez zadawanie pytań i wycofywanie się, by osoba biorąca udział w sesji sama doszła do odpowiedzi. Stoi z boku i obserwuje ten proces. Natomiast trener mentalny jest bardziej proaktywny. Trener mentalny, gdy ma  kilka minut na to, żeby przygotować przerażonego zawodnika do wyjścia na boisko w meczu o mistrzostwo, nie ma czasu na zadawanie pytań. On musi działać i musi stosować metody w bardziej skompresowanej wersji, ponieważ czasami taka sesja trwa tylko kilka minut.

Czym jest więc trening mentalny, o którym tak wiele się mówi?

Trening mentalny to proces zmiany, opiera się na sprawdzonych metodach oddziaływania na ludzki umysł. Podobnie jak trening fizyczny ma przygotować nasze ciało do określonych rezultatów, tak trening mentalny ma za zadanie wzmacniać siłę umysłu i umiejętności panowania nad nim w każdej sytuacji.

Wytrzymałość umysłu wymaga dyscypliny w robieniu właściwych rzeczy przez cały czas, nawet wtedy, gdy nikt nie patrzy. Wymaga ciągłego skupienia na celach, niezależnie od przeszkód pojawiających się na drodze. Jest to rodzaj zarządzania emocjami w trudnych czasach i trzymania się założonych działań, nawet gdy coś zaczyna wymykać się spod kontroli.

Bardzo ważne jest też to, że trening mentalny jest relacją – bez względu na to jakie były metody podczas współpracy z klientem, niezwykle ważne jest wzajemne zaufanie, pewien rodzaj sympatii, takiej chemii międzyludzkiej.

Trening mentalny jest również strategią – mamy cel, mamy też wyznaczony czas i do tego tworzymy plan jak ten cel osiągnąć.

A umiejętności mentalne (tak samo jak umiejętności fizyczne) muszą być poddawane ciągłemu treningowi, powtarzane oraz przede wszystkim stosowane, aby przyniosły oczekiwany rezultat.

Zrozumienie barier psychicznych, które ograniczają wydajność oraz korzyści związanych z interwencją psychologiczną, to kluczowy krok w procesie treningu mentalnego.

Jakie to bariery?

To przede wszystkim wysokie oczekiwania, perfekcjonizm, strach przed porażką, brak kontroli emocjonalnej czy rozproszenie uwagi.

Trening mentalny jest formą pracy nad rozwijaniem własnego potencjału. Jest to trening oparty na wiedzy pochodzącej z wielu dziedzin. Można tu wykorzystać:

  • elementy psychologii (korzystam z wielu narządzi i badań naukowych),
  • elementy endokrynologii i fizjologii, ponieważ warto wiedzieć jaki wpływ na nasze działanie, na naszą energię życiową mają niektóre z hormonów – na przykład kortyzol, testosteron, adrenalina, dopamina i inne.

Trening mentalny to także elementy socjologii, bo niezależnie od tego czy jesteś sportowcem czy przedsiębiorcą, zawsze funkcjonujemy w grupie, wokół nas zawsze pojawiają się ludzie, z którymi należy współpracować i tworzyć dobre relacje.

I wreszcie trening mentalny korzysta z filozofii, ponieważ warto znać różne koncepcje pojmowania człowieka, ale też pracować w granicach etyki.

Poza tym trening mentalny korzysta z psychologii pozytywnej, coachingu, kinezjologii, fizyki kwantowej.

O treningu mentalnym w Polsce mogliście już słyszeć w 2014 roku, gdy polscy siatkarze zostali Mistrzami Świata. Ich trenerem był słynny francuski siatkarz Stéphane Antiga, który do swojego zespołu zaprosił coacha Jakuba B. Bączka. Miał on pomagać w stworzeniu w tej drużynie mentalności zwycięzców, którzy wyjdą na boisko z największymi potęgami siatkarskiego świata i będą walczyć z podniesioną głową jak równy z równym.

Kolejnym przykładem z ostatnich lat jest Iga Świątek, która współpracuje z psychologiem sportu, trenerką mentalną i pomimo mimo młodego wieku jest dzięki temu bardzo dojrzałym sportowcem. Potrafi osiągać rezultaty na poziomie światowym, ale przy tym zachowuje ludzką twarz, nie obawia się mówić o emocjach i nawet ich wyrażać – co w naszym społeczeństwie, w naszej ojczyźnie nie jest takie oczywiste.

Trening mentalny to bardzo obszerny temat, dotyczy różnych sfer i wywodzi się z psychologii sportu, ale większość technik można przenieść na życie prywatne oraz biznes.

W biznesie najczęściej wykorzystywany jest w negocjacjach, zarządzaniu zespołem czy wystąpieniach publicznych, ale też w uzyskaniu kontroli nad emocjami podczas wykonywanych zadań. I to, co wspomniałem na samym początku – zarządzaniu energią osobistą.

Muhammad Ali powiedział kiedyś, że „niemożliwe nie istnieje”, a potem dodał, że „zwycięzcy są zrobieni z czegoś, co znajduje się w głębi ich samych, czyli z pragnień, marzeń i wizji”.

Można powiedzieć, że trening mentalny to takie narzędzie, które pomaga w odpowiedzi na pytanie:

Jak zaprojektować przyszłość?

Jak opanować umysł w sytuacjach kryzysowych?

I w końcu – jak wykorzystać 100% swojego potencjału?

To jest trening mentalny.

 

A czym trening mentalny nie jest?

Trening mentalny na pewno nie jest mentalizmem. Czyli to nie jest tak jak widzisz w reality show hipnotyzera, który na scenie potrafi tak zahipnotyzować statystę, że ten zaczyna zachowywać się jak kurczak lub sztywno leżeć w powietrzu między dwoma prostymi, drewnianymi krzesłami.

Praca trenera mentalnego czy też trening mentalny to nie jest działanie czarodziejskiej różdżki.

Nie dostaniesz od razu jakiegoś błysku, przebudzenia, rozświetlenia, które zmieni wszystkie twoje dotychczasowe nawyki, poprawi twoją skuteczność w mgnieniu oka. Do tego potrzebny jest trening. Trening mentalny nie jest też psychoterapią, czy też psychologią – choć korzysta z narzędzi psychologii. Trening mentalny przede wszystkim działa na teraźniejszość i przyszłość, podczas gdy psychoanalityk w terapii często wraca do przeszłości, do dzieciństwa. No i co ważniejsze – psychoterapia to długotrwały proces, który trwa dwa, a nawet cztery lata. Trening mentalny jest zdecydowanie krótszy i aktywniejszy.

 

Trener mentalny czasem narzuca jakiś sposób myślenia czy dokonuje też mentoringu, a w psychoanalizie na wiele twoich pytań psychoanalityk wręcz nie może odpowiedzieć, ponieważ zaburzyłoby to proces dochodzenia do wniosków wewnętrznych osoby, czyli ciebie.

Sam się jednak często przekonuję, że warto podjąć też terapię kiedy jest się w treningu mentalnym. Połączenie tych procesów sprawia, że uczestnik jeszcze skuteczniej wznosi się na wyżyny swoich możliwości, osiąga pełnię swojego potencjału.

 

Jeśli mówimy o sportowcach, należy podkreślić, że trening mentalny nie jest treningiem sportowym – trener mentalny nie prowadzi żadnych treningów wzmacniających, ani ćwiczeń. Zadaniem trenera mentalnego jest wzmocnić siłę umysłu zawodnika i w żaden sposób nie ingeruje w jego trening sportowy.

 

Jakie narzędzia stosuje się w treningu mentalnym?

Jednym z często wykorzystywanych ćwiczeń treningu mentalnego jest wizualizacja. Bardzo prostą i skuteczną definicję przedstawiła Klaudia Pingot. W jednym ze swoich filmów na YouTubie mówi o tym, że wizualizacja to „tworzenie pożądanych obrazów pod zamkniętymi powiekami”.

Skuteczność wizualizacji jest potwierdzona naukowo i tutaj nie mylcie wizualizacji z prawem przyciągania, bo to jest zupełnie coś innego. Taki trening wizualizacji może trwać od kilku minut do godziny, a nawet dłużej.

Nasza wyobraźnia ma ogromną moc, ponieważ już samą myślą jesteśmy w stanie doprowadzić do zmian neuronalnych w mózgu.

Co to oznacza?

Nasz mózg odczytuje to, co widzimy oczyma wyobraźni podobnie jak to, co dzieje się w rzeczywistości. Z trochę mniejszą siłą, ale jednak.

Skąd taka skuteczność wizualizacji? Ponieważ nasz mózg myśli obrazami i działa według schematów: bodziec  obraz  reakcja.

Kiedy chcemy wywołać w sobie daną emocję lub obudzić potencjał, niekoniecznie musimy czegoś doświadczyć – wystarczy coś sobie po prostu przypomnieć, albo coś sobie wyobrazić.

 

Przedstawię wam to na przykładzie ćwiczenia.

Zamknij oczy i wyobraź sobie cytrynę – żółtą, dojrzałą, piękną. Wyobraź sobie, że bierzesz ją w dłoń, obejmujesz ją, patrzysz jaką ma strukturę, jaka jest jej skóra, możesz ją nawet powąchać. A teraz wyobraź sobie jaki ma kolor, kształt, poczuj jaki ma ciężar. Przełóż ją z lewej do prawej dłoni i odwrotnie. Wyobraź sobie teraz, że jesteś w swojej kuchni. Na blacie rozkładasz deskę masz ostry nóż, kładziesz cytrynę i przecinasz ją na pół. Widzisz jak sok z cytryny rozpływa się po desce, widzisz, że na twoich rękach znajduje się ten sam sok. A teraz wyobraź sobie, że bierzesz szklankę i wyciskasz do niej sok z połowy cytryny. Podnosisz szklankę i pijesz ten sok, poczuj jaki ma kwaśny smak, jaki jest aromatyczny, orzeźwiający. Poczuj, jak rozlewa się po twoich kubkach smakowych.

Wystarczy – wróć do tu i teraz.

Sprawdź, czy w twoich ustach nie zgromadziło się przypadkiem więcej śliny? Pomimo tego, że wypiłeś ten sok z cytryny jedynie w swojej wyobraźni. To był właśnie jeden z elementów treningu mentalnego, czyli trening wizualizacji.

Sami już widzicie, że możecie zastosować wizualizację do swoich wyzwań.

Chcę  powiedzieć, że wizualizacja jest skuteczna wtedy, kiedy wyobrażasz sobie drogę, działanie, a nie sam rezultat.

 

Co to oznacza?

Chodzi o to, że możesz sobie wyobrażać, jak stajesz na podium, jak odnosisz sukces, jak stworzyłeś swoją wielką firmę – jednak ważniejsze jest to, żeby wyobrażać sobie jak osiągasz sukces, jak do tego sukcesu dochodzisz krok po kroku, step by step.

 

Jeśli wcześniej myślałeś o treningu mentalnym jak o czymś, co jest jakąś bajką czy fantazją, to tutaj przedstawiam fakty – jak w sporcie pomaga trening mentalny.

Eksperci związani ze sportem zawodowym  oraz psychologią sportu są zgodni na całym świecie, że w przygotowaniu technicznym, taktycznym i fizycznym zbliżyliśmy się do granicy ludzkich możliwości. Natomiast miejscem, w którym sportowiec może szukać swojej przewagi nad rywalami jest sfera mentalna. Coraz więcej sportowców i trenerów zgadza się z badaniami naukowców, które ukazują, że sukces w sporcie to w 70-80% psychika, sfera mentalna danego zawodnika. Mimo tak wielu korzyści związanych z treningiem mentalnym, nadal nie trenujemy naszej psychiki tak często jak trenujemy mięśnie, technikę czy taktykę.

 

Michael Phelbs, pływak, 23 razy zdobył złoto olimpijskie (a łącznie 28 medali olimpijskich) i 26 razy mistrzostwo świata. Jest najbardziej utytułowanym olimpijczykiem w nowożytnych igrzyskach olimpijskich. W przepisie na sukces króla pływania, oczywiście poza ciężką pracą na treningach i predyspozycjami genetycznymi, były też godziny treningu mentalnego. A jednym z nich był trening wyobrażeniowy – wizualizacja.

W najdrobniejszych szczegółach wyobrażał sobie każdy wyścig: np. jaką temperaturę ma woda, jak zderza się z taflą wody, następnie dokładnie wizualizuje każdy ruch ciała i prędkość z jaką popłynie, raz za razem aż do końca wyścigu, gdy spogląda na tablicę wyników i zauważa, że pobił kolejny rekord. Ale na tym mentalny trening się nie kończył. On wyobrażał sobie też moment, gdy wchodzi na podium, jak otrzymuje kwiaty, jak one pachną, jak otrzymuje medal – jaki on jest, jaki jest ciężki. Wyobrażał siebie wiele szczegółów całej ceremonii, dekoracji złotego medalu olimpijskiego czy też mistrzostw świata.

Ten trening nazywany jest przez Michaela, jak i jego sztab, jako odtwarzanie mentalnych taśm. I każdą z tych taśm wyświetlał w swojej wyobraźni przed każdym wyścigiem, nie jeden raz, a 10 razy. W swoim treningu wyobrażeniowym oprócz idealnych scenariuszy zaczął wyobrażać sobie najgorsze możliwe scenariusze, co złego może wydarzyć się podczas zawodów. Np. jak traci wzrok czy gaśnie światło na basenie i nic nie widzi. Następnie wyobrażał sobie co zrobiłby w takiej sytuacji, jak by się zachował, jak popłynął, liczył ile razy musiałby machnąć ramionami w wodzie zanim dopłynie do końca basenu i zrobi nawrót.

I tak też było 13 sierpnia 2008 roku na olimpiadzie w Pekinie, tuż przed wyścigiem na 200 m stylem motylkowym. O tym wyścigu Michael mówił, że był to jego najważniejszy wyścig w życiu.

Dlaczego?

Już spieszę z wyjaśnieniem. Przed wskoczeniem do wody zrobił swój rytuał, czyli wszedł skoncentrowany na słupek startowy, a chwilę wcześniej przeprowadził ostatnie odtworzenie mentalnych taśm. Na koniec tuż przed sygnałem startowym pomachał ramionami trzy razy co oznaczało, że jest gotowy walczyć o kolejne zwycięstwo. Wskoczył do wody i po kilkunastu metrach zdał sobie sprawę, że jego gogle przeciekają. W połowie wyścigu nie widział kompletnie nic. Tu z pomocą właśnie przyszły treningi wizualizacji – odtwarzanie mentalnych taśm. Każdy szczegół wyścigu, ruch ręką, ale też koncentrację i to, żeby nie wytrącić się z rytmu trenował już wcześniej, dlatego poradził sobie z tą dramatyczną sytuacją jako go spotkała.

Jak sam wspominał, gdy dopłynął do końca basenu i ściągnął okulary, przetarł zalane wodą oczy, to ujrzał wynik – pierwsze miejsce. Na jego koncie jest kolejny złoty medal olimpijski.

I właśnie ten przykład Michaela pokazuje jak między ciałem a umysłem jest bardzo ciekawa zależność, która ma determinujący wpływ na osiągane przez nas rezultaty:
1) Jeśli nasze ciało jest w stanie coś zrobić, a umysł uważa, że nie jest na to gotowy lub się tego boi, w takiej sytuacji umysł będzie sabotował nasze działania i zrobi wszystko, aby nasze działanie nie zakończyło się sukcesem.

2) Jeśli umysł uważa, że jest gotowy, a ciało jeszcze nie jest w stanie czegoś zrobić, jest duża szansa, że wcześniej lub później uda nam się wykonać określone zadanie. W takiej sytuacji ciało będzie chciało dopasować się do naszego umysłu (wewnętrznego obrazu, który stworzyliśmy) i zacznie zrealizować to, co już jest w naszej głowie.

3) Jeśli i ciało i umysł są gotowe to na pewno uda się zrealizować określone zadanie. Niesamowicie wiele zależy od specyficznego mięśnia znajdującego się naszej głowie.

Trening mentalny pozwala na uwolnienie i efektywne pokierowanie własnym potencjałem.

Nasza wyobraźnia działa jak symulator, pozwala nam uczyć się krok po kroku, odgrywać scenariusze i wyciągać wnioski. Nie tylko jak nie popełniać błędów, ale też jak rozwiązywać sytuacje, które po drodze mogą nam się przydarzyć.

Trening wyobrażeniowy to nie tylko sport. Niech innym przykładem działania wizualizacji będą nowojorscy strażacy. Po akcjach spotykali się razem, czy to w remizach strażackich, czy też już w pubach, i opowiadali o całym zdarzeniu, w którym brali udział, o jego przebiegu, jak ratowali ludzi z płonących domów, jak czasami ulegali sami wypadkom. Opowiadali to ze szczegółami, odtwarzali to co już się wydarzyło. Więc po co to robili, skoro już to było? Razem z nimi na tych spotkaniach byli również młodzi strażacy, którzy dopiero mieli rozpoczynać przygodę, czy też karierę, w zawodowej straży pożarnej.

Kiedy oni później jechali na kolejne akcje to – pomimo że jeszcze w czymś takim nie uczestniczyli i nawet na ćwiczeniach nie przeprowadzali podobnych akcji – pamiętali opowiadaną historię. Potrafili i wiedzieli jak się zachować, za to nie potrafili tego wytłumaczyć później. Jak widzicie, takie historie zawsze dają dużą motywację, dużo z nich możemy wyciągnąć i zapamiętać.

 

Więc może warto stworzyć w wyobraźni naszą historię zanim się ona wydarzy?

Kolejnym przykładem treningu wizualizacji jest pewien eksperyment, w którym naukowcy poprosili uczestników badania, aby wyobrażali sobie, że jedzą obiad. Mieli to robić bardzo szczegółowo, skupiać się na tym co się znajduje na talerzu, jaki czują zapach, jakie samki. Po zakończonym eksperymencie okazało się, że ci ludzie w ciągu dnia zjadali mniej.

 

W ostatnich tygodniach piszę swoją książkę i tu z pomocą przychodzi mi wizualizacja. Codziennie rano zanim zacznę pisać, wizualizuję sobie proces tworzenia pisania, ale też moment, w którym mam pustkę w głowie, czy też nie chce mi się rozpocząć.

Gdy mam jakąś blokadę wizualizuję sobie co wtedy robię krok po kroku – siadam w fotelu, włączam laptopa, zaczynam przyciskać klawisze klawiatury, jak zostało napisane pierwsze zdanie. Wyobrażam też sobie moment, w którym ta książka idzie do korekty, jak wspólnie z zespołem pracujemy nad nią. Dalej wyobrażam też sobie moment, w którym przychodzi mój pierwszy egzemplarz, jak otrzymuję podziękowania, że dzięki niej ktoś zainspirował się do jakiejś zmiany.

W wizualizacji chodzi właśnie o to, żeby wyobrażać sobie proces, wyobrażać sobie to co robisz, jak to robisz, jak przechodzisz przez trudne momenty. Nie sam efekt końcowy, nie tylko wyobrażać sobie swój piękny wymarzony dom, swoją wspaniałą, wymarzoną sylwetkę, ale cały proces do tego – jak budujesz ten dom, jak zdobywasz środki na ten dom, czy też jak budujesz swoją sylwetkę, jak chodzisz na treningi, jakie ćwiczenia robisz, jak działać kiedy ci się nie chce, kiedy masz wszystkiego dość. Bo właśnie takie wizualizowanie sprawia, że jesteśmy o krok przed i w momencie, gdy jednak dzieje się trudność potrafimy sobie z tym poradzić.

Wizualizacja to tylko jeden z elementów treningu mentalnego. Trening mentalny, którego ja się uczyłem i którym pracuję z klientami opiera się na czterech ważnych koncepcjach: pewności siebie, prawie do porażki, wewnętrznym spokoju i nawyku zwyciężania. I o tych wszystkich elementach będę opowiadał w kolejnych odcinkach mojego podcastu.

Dlaczego trening mentalny jest tak skuteczny i coraz więcej osób z niego korzysta?

Jednym z elementów skuteczności treningu mentalnego są jego dźwignie – czy to w sporcie, czy w biznesie – nie ma za dużo czasu na przygotowanie psychiczne. Dlatego potrzebujemy skutecznych metod i narzędzi, które pomogą w krótkim czasie osiągnąć stawiane cele.

Dźwignie służą do uzyskania działania większej siły poprzez zastosowanie siły mniejszej. Czyli jeśli coś jest dla ciebie za trudne – znajdź coś, co pomoże ci to zrobić. Może to być jakieś narzędzie (np. jedną z maszyn na siłowni, która da ci opcję ćwiczenia mięśnia inaczej i łatwiej niż dotychczas), jakiś suplement (który w legalny sposób będzie wspierać twój organizm w regeneracji i zwiększeniu siły, wydolności, koncentracji), jakiegoś człowieka, który pomoże rozwiązać ci problem, którego sam od lat nie potrafisz rozwiązać. I właśnie może to być trener mentalny. Oczywiście, czy to w sporcie czy w biznesie, wielki sukces nie narodzi się z dnia na dzień i żaden trening mentalny w tym nie pomoże, jeśli nie będziesz trenował czy też się rozwijał. Ponadto warto być odważnym, silnym, cierpliwym, zmotywowanym i podnosić się, gdy nam nie wyszło. I tu już właśnie z pomocą przychodzi kolejne narzędzie treningu mentalnego, czyli zasada Pareto, nazywana też regułą Pareto.

Pochodzi ona od odmienionego nazwiska jej twórcy – Vilfreda Pareta. Ma ona na celu wdrożenie takich działań, które będą prowadziły do zwiększenia efektywności przy jak najlepszym wykorzystaniu dostępnych środków.

80% efektów jest wywoływanych przez 20% przyczyn – to zasada, do której sprowadza się ta metoda.

Jest ona kojarzona z wieloma dziedzinami życia, ale najmocniej z biznesem, sportem pracą z klientami.

Efekt Pareto, chociaż być może tego nie zauważasz, jest widoczny w wielu sytuacjach życiowych, np.:

  • 20% kierowców powoduje 80% wypadków,
  • 20% swoich ubrań nosisz przez 80% czasu,
  • 20% informacji wpływa na 80% decyzji,
  • 20% twoich klientów generuje 80% przychodów itp.

Analiza Pareto – dlaczego warto o niej pamiętać?

Aby poprawić wydajność pracy, wiele osób chce w jak najkrótszym czasie wyeliminować maksymalnie dużo błędów, obsłużyć jak najwięcej klientów, itp. Okazuje się jednak, że wcale nie trzeba udoskonalać wszystkiego naraz. Zgodnie z regułą Pareto poprawa małej liczby najbardziej istotnych parametrów i tak znacząco wpłynie na jakość wszystkich procesów.

Np. doradca, który ma pełne ręce roboty, powinien rozsądnie gospodarować swoim czasem pracy, aby z grupy potencjalnych klientów wyodrębnić 20% tych najważniejszych biznesowo.

Możemy się wciąż rozwijać i uczyć, a to o czym marzymy jest możliwe do osiągnięcia i wreszcie możemy dobrze przeżywać swoje życie –według własnych zasad i wartości. Dla jednych będzie to oznaczać osiąganie dobrych wyników na różnych płaszczyznach i trwanie w równowadze, dla innych może to być bycie dobrym tylko w jednej dziedzinie i być najlepszym (cokolwiek to oznacza). Jednak warto być zwycięzcą w swoim własnym życiu.

Bez wątpienia nabycie przez sportowca takich umiejętności jak zarządzanie stresem przed zawodami sportowymi przełoży się również na inne sfery jego życia. Na przykład na życie rodzinne czy relacje z przyjaciółmi, postawę w trakcie wykonywania innych czynności (jazda samochodem, przemawianie przed dużą grupą odbiorców). Ponadto wypracowane indywidualne techniki relaksacji, umiejętność koncentracji uwagi, wzrost pewności siebie, poczucia własnej wartości oraz wzmocnienie ogólnej wytrzymałości mentalnej są rzeczami, które będą miały wpływ zarówno na osiągane przez danego sportowca wyniki sportowe, jak i na jakość jego prywatnego życia.

Podsumowanie

Trening mentalny polega na ciągłym udoskonalaniu własnego nastawienia, postaw oraz umiejętności mentalnych, a celem jest wykonanie działania w najlepszy możliwy sposób, przede wszystkim identyfikując i eliminując  ograniczające przekonania.

Trening mentalny pozwala przezwyciężyć te bariery, zwiększyć pewność siebie, poprawić koncentrację, spokój, zaufanie oraz przygotowanie umysłowe.

 

Podsumowując… Trening mentalny to rozwój sportowca, przedsiębiorcy, rodzica na wielu płaszczyznach.

 

Zapraszam was na moją stronę www.jarekbrzozowski.com gdzie możecie znaleźć wiele ciekawych informacji na temat treningu mentalnego, biegania. Przeczytacie też o organizowanych przeze mnie mental campach, czyli spotkaniach wędrownych, podczas których pracujemy nad ciałem i umysłem (najczęściej w górach).

Zapraszam cię na moją stronę i do usłyszenia w kolejnym odcinku.

 

Link do odcinka tutaj

Pół litra wystarczy …

Babia Góra
Potrzebujesz coś przemyśleć, odpocząć, zresetować głowę… Co robisz?
Babia Góra
Męski wypad w góry
Jednym wystarczy 30 zł i pół litra wyborowej – na pewno pomoże, ale na krótką metę.
Lepiej jest pojechać w góry. Kontakt z przyrodą, świeże powietrze, cisza, trochę się zmęczysz – ale za to jak odpoczniesz! To da bardziej długotrwałe i zdrowsze efekty. Głowa przewietrzona, serce przeczyszczone, płuca dotlenione, a co NAJWAŻNIEJSZE – doładowana jest nasza energia: mentalna, emocjonalna i duchowa. Fizycznie, choć początkowo zmęczony, to na koniec zmęczenie przechodzi w super endorfiny i serotoninę, po których masz wybuch szczęścia.
Taki wypad warto też zaplanować w męskim towarzystwie. Takie męskie spotkanie/wędrowanie, rozmowy, milczenie – to wszystko nadaje dodatkowo kolorytu tej wyprawie.
„Zawsze bądź wdzięczny za małe rzeczy… nawet najmniejsze góry mogą ukryć najbardziej zapierające dech w piersiach widoki!” (Nyki Mack).
  
Babia Góra dla mnie jest jednym miejsc, w które uwielbiam pojechać i przemyśleć to, co mi doskwiera lub wybrać dobrą opcję.

Jak zacząć się ruszać po zimowym odpoczynku

Początek biegowego szaleństwa to pokora i cierpliwość

Byłem gościem  w #Radomsko24.pl

 

Staszczyk Niezależnie odc. 333 – Jarosław Brzozowski
Radmosko24.pl Irek Staszczyk rozmowa z Jarek Brzozowski
Jarek Brzozowski. Irek Staszczyk

Radomsko24.pl

Warto mimo wszystko wychodzić z domu w określonych dniach i godzinach – choćby na spacer. Dzięki temu nabierzemy nawyku ćwiczeniowego i dłużej wytrzymamy w postanowieniu.

 Jednym z najczęstszych błędów popełnianych przez początkujących jest to, że przebierają nogami zbyt szybko. Zdarza się, że w motywacyjnej euforii wychodzimy na pierwszy trening, dajemy z siebie tyle, ile „fabryka dała”, wracamy wyczerpani do domu, a następnie cierpimy przez tydzień i szybko się zniechęcamy.

Kluczem jest to, aby uzbroić się w cierpliwość i konsekwentnie dążyć do celu.

Cała rozmowa na portalu Radomsko24.pl

Często słyszę pytanie: Jak trafiać na tych właściwych ludzi?

Lepiej teraz w górach

Często słyszę pytanie: Jak trafiać na tych właściwych ludzi?

Też kiedyś się zastanawiałem. Odkąd zacząłem poznawać i akceptować siebie – zacząłem żyć zgodnie ze swoimi wartościami. I wtedy zaczęli pojawiać się też właściwi ludzie wokół mnie. Nawet nie musimy ich szukać – sami się pojawiają.

Tak moja droga skrzyżowała się z Radkiem Budnickim, z którym wspólnie wybraliśmy się na swoisty Mental Camp w Beskid Żywecki. Radek prowadzi podcast #Lepiejteraz, a ja miałem przyjemność być gościem ostatniego odcinka.

Zapraszam Cię do wysłuchania naszej rozmowy, a także do przyłączenia się do naszego wspólnego projektu.

Link do odcinka:

PLT #213 Mental Camp, czyli jak pokonać siebie i odnaleźć pasję w życiu- Jarek Brzozowski

Bezproduktywność wzmacnia produktywność. Ale o co chodzi?

Gdy Twoja praca jest dla Ciebie pasją i życiową misją, to możesz nawet nie zauważyć, jak
dużo czasu w niej spędzasz. Pojawia się coraz mniej energii i kreatywnością, dni przelatują
przez palce. Wstajesz o 6, a przed południem potrzebujesz już czwartej kawy lub drzemki.
Męczysz się w pracy i w domu, jesteś rozdrażniony, trudno o koncentrację. Wydaje Ci się to
znajome?


W mojej pracy często spotykam się z takimi problemami klientów. Wspólnie pracujemy nad
poprawą energii w dzień i lepszym snem w nocy. Tworzymy nowe rytuały na początek i na
zakończenie dnia. Takim mikronawykiem z ogromnym działaniem jest wypicie szklanki wody
po przebudzeniu i przed pójściem spać (przetestuj przez 10 dni i zobacz różnicę).

 

Trening Mentalny to proces zmiany w pięciu głównych obszarach:
 pewność siebie,
 wewnętrzny spokój (balans),
 koncentracja,
 prawo do porażki,
 nawyk zwyciężania.

 

Polecam takie treningi w górach – to indywidualny lub grupowy trening dla umysłu i ciała.
Gdy wracam z kolejnego takiego wyjazdu, widzę jak dużo dają te spotkania w pracy nad
sobą. Jak zmienia się perspektywa i przychodzą nowe pomysły, jak zaczyna tworzyć się
przestrzeń na odpuszczenie tego, co już nie służy lub też na podjęcie wyzwania, którego
wcześniej się obawialiśmy.


Zapraszam na najbliższe warsztaty. Już 6 lutego 2022 – Mapa Marzeń.
Dla zdecydowanych na zmianę, ale i dla poszukujących swojej drogi – Mental Camp Zima – 4
dni wędrowania po Szlaku Świętokrzyskim, termin: 17-20.02.2022.

Zdobądź  zaufanie do siebie i z odwagą buduj satysfakcjonujące życie i sięgając po więcej.

Zdobądź  zaufanie do siebie i z odwagą buduj satysfakcjonujące życie i sięgając po więcej.

Czy zamiast kolejnego kremu do twarzy, super modnych ubrań i przedmiotów do domu nie lepiej zainwestować w siebie?

Trening mentalny to wielka oszczędność czasu i inwestycja pieniędzy w twój własny rozwój.

Jak inwestujesz w dom, firmę, samochód, przyjemności, wakacje i inne różnego rodzaju potrzeby, to warto również zainwestować w siebie!

Jeśli czujesz odczuwasz potrzebę rozwoju to znaczy że indywidualny trening mentalny jest dla ciebie znakomitym dopełnieniem dla szkoleń, książek, podcastów.

Wybierz pracę nad sobą jeśli:
  • Często myśli że nie jesteś dość dobra i odwlekasz swoje działania?
  • Czujesz wypalenie zawodowe chcesz zmienić zawód omijają cię podwyżki nie umiesz prosić o pomoc i powiedzieć nie.
  • Wciąż porównujesz się do innych i czujesz się gorszy gorsza.
  • Chcesz z lekkością prowadzić rozmowy biznesowe i prywatne chcesz mieć więcej odwagi by realizować swoje marzenia.
  • Chciałabyś zacząć działać zamiast tylko snuć postanowienia noworoczne
  • Stań się taką osobą jaką chcesz być i zdobądź to na co zasługujesz pomyśl co stanie się wtedy możliwe

Kupując  Mental-Gold  1 jedną sesje dostajesz ode mnie w prezencie. Oszczędzasz 270 PLN

Link do sklepu: https://s.przelewy24.pl/MyMzb0ZGQ2Tr

Kupując Mantal-Platinum 2 sesje dostajesz ode mnie w prezencie. Oszczędzasz 540 PLN 

Link do sklepu: https://s.przelewy24.pl/XyVSg4sfqfM6

Zróbmy tą pierwszą sesję. Wspólnie odkryjemy potencjał, który w Tobie drzemie.

Podczas naszych spotkań budujemy, rozwijamy i utrwalamy:

  • pewność siebie,
  • asertywność,
  • samodyscypline,
  • zarządzanie sobą w czasie, 
  • zarządzanie energią w życiu,
  • trening uważności i koncentracji,
  • a nawet nicnierobienie!  Tak tego też można się nauczyć. 

Co otrzymujesz?

Podczas godzinnej sesji online dokonaliśmy analizy tematu i stworzymy konkretne rozwiązania otrzymasz dopasowane do ciebie zadania domowe abyś ćwiczyła nowe rozwiązania przyspieszające rezultat konsultacje mailową i telefoniczną.

100% gwarancji poufności

100% gwarancji jeśli po pierwszej sesji uznasz że nie spełnia twoich oczekiwań to zwrócę ci twoje pieniądze co do grosza.

Nie musisz podawać powodu nie obrażę się, nie wpiszę cię na czarną listę, nie strzelę focha 🙂

Dzięki gwarancji zwrotu nic nie ryzykujesz możesz tylko zyskać !!!

Zdobędziesz zaufanie do siebie i z odwagą będziesz  budował satysfakcjonujące życie i sięgał po więcej.

Czy teraz widzisz że inwestycja w siebie to najlepsze co możesz zrobić, prawda?

Promocja ważna do wtorku 30.11.2021 do godziny 23:59

Trening mentalny sesja 1:1

Prawdopodobnie masz w sobie wielki potencjał. Każdy z nas go ma, jednak niewiele osób wie, jak go wykorzystać do spełniania najśmielszych marzeń.  Jako certyfikowany Trener Akademii Trenerów Mentalnych, dzięki wiedzy i narzędziom z zakresu psychologii, socjologii oraz filozofii, pomogę rozwinąć Twój potencjał, odkryć to, co ukryte. Dzięki temu odważniej sięgniesz po upragnione życie.  Jestem przekonany, że czasami wystarczy tylko iskra inspiracji i człowiek sam idzie do przodu jak błyskawica.

Czego możesz się spodziewać?

  • konkretnej dawki motywacji do działania
  • wskazania zależności między szczęściem a sukcesem na podstawie badań z zakresu psychologii i neuropsychologii
  • wiedzy, jak tworzyć własne szczęście
  • narzędzi do zwiększania swojej efektywności
  • umiejętności czerpania siły i radości z bycia TU I TERAZ i zaprzestania ciągłej pogoni
  • podpowiedzi jak wykorzystać pasję do osiągnięcia życiowego sukcesu i szczęścia
  • nabycia umiejętności psychicznej odporności oraz spokoju wewnętrznego
  • work life balance w wersji współczesnej (dlaczego współczesnej?)
  • zyskania świadomości, że już w tej chwili możesz być szczęśliwa/-wy
  • motywacji do działania, kreatywności i charyzmy, która zwiększy Twoją produktywność
  • poznania metod szybszego i skuteczniejszego osiągania sukcesu.

Kupując  Mental-Gold  1 jedną sesje dostajesz ode mnie w prezencie. Oszczędzasz 270 PLN

Link do sklepu:https://s.przelewy24.pl/MyMzb0ZGQ2Tr

Kupując Mantal-Platinum 2 sesje dostajesz ode mnie w prezencie. Oszczędzasz 540 PLN 

Link do sklepu:https://s.przelewy24.pl/XyVSg4sfqfM6

Zróbmy tą pierwszą sesję. Wspólnie odkryjemy potencjał, który w Tobie drzemie.

🚌⛰❤️🌞 Jedziemy w góry! 🚌⛰❤️🌞

Magiczne Błędne Skały i Szczeliniec Wielki – 10-12.12.2021

Trening Mentalny w górach. Zapraszam!

Zdobywamy Szczeliniec Wielki – najwyższy szczyt Gór Stołowych.

 

🚌⛰❤️🌞 Jedziemy w góry! 🚌⛰❤️🌞

Zapraszam na fantastyczną przygodę na Dolnym Śląsku. W planie wyjazdu: zdobywamy Szczeliniec Wielki – najwyższy szczyt gór stołowych, zwiedzamy Błędne Skały, Kaplicę Czaszek, Park Zdrojowy w Kudowie-Zdroju.

 

DZIEŃ 1, Piątek

Pierwszy dzień zarezerwowany jest na przejazd do miejsca zakwaterowania – Kotliny Kłodzkiej. Jest to obszar, a dokładnie kraina geograficzna, znajdująca się w Sudetach. Jest to miejsce niezwykle urokliwe, gdzie dzika przyroda przeplata się z historią zamków i kościołów. Region ten warto odwiedzać niezależnie od pory roku.

Zakwaterowanie, obiadokolacja, nocleg.

DZIEŃ 2, Sobota

Po śniadaniu zapraszam na całodzienną wycieczkę na Szczeliniec Wielki (nasza trasa liczyć będzie około 10 km). Następnie grupa odwiedzi Park Zdrojowy w Kudowie-Zdroju, znanym mieście uzdrowiskowym. W parku można się zrelaksować i zaczerpnąć świeżego, zdrowego powietrza wśród bogactwa roślinności. Oczywiście nie można ominąć tu Pijalni Wód Mineralnych i odmówić sobie dawki minerałów. Ostatnim punktem zwiedzania w tym dniu jest Kaplica Czaszek. Jest to kaplica wyłożona 3 tysiącami ludzkich czaszek i kości, co robi niemałe wrażenie. Grobowiec upamiętnia ofiary chorób zakaźnych oraz wojen śląskich. Wybudowanie kaplicy i odpowiednie przygotowanie czaszek zajęło 8 lat. W Europie są jeszcze dwa podobne miejsca, ale w Polsce jest to jedyny taki obiekt. Po powrocie – obiadokolacja, nocleg.

Po kolacji trening mentalny 60 min!!!

 

DZIEŃ 3, Niedziela

Po śniadaniu zapraszam na wycieczkę w zachwycające Błędne Skały w Górach Stołowych Ze względu na wyjątkowość i unikalność tego miejsca, w 1957 roku utworzono tu rezerwat przyrody. Błędne Skały to swoisty labirynt skalny obejmujący grzbiet Skalniaka (915 m n.p.m.), wyrzeźbiony w piaskowcach ciosowych przez wodę i wiatry. Wiele skał zostało tu nazwanych, np. “Skalne Siodło”, “Kurza Stopka”, “Labirynt”, “Tunel” czy “Wielka Sala”. Znajduje się tam również punkt widokowy z platformą o nazwie “Skalne Czasze”, skąd można podziwiać najwyższy szczyt Gór Stołowych – Szczeliniec Wielki. Następnie obiad i powrót do domu.

W Kamieńsku będziemy w niedzielę 12.12. około godz. 20. Na wyjazd nie są potrzebne duże plecaki na drogę.

*W sobotę i niedzielę planowane są poranne treningi biegowe i NW.

 

Cena 680 zł za osobę (koszt liczony dla transportu minimum 18 osób)

Cena zawiera:
– przejazd busem na trasie Kamieńsk – Kudowa-Zdrój – Kamieńsk
– 3 x obiadokolacja
– 2 x śniadanie
– 2 x nocleg  (pokoje 2 i 4-osobowe)
– ubezpieczenie.

 

⚠⚠⚠Zapisy przyjmuję (narazie bez zadatku) do wtorku 30.11.2021!!! Rezerwacja miejsc: SMS pod nr 516 157 686 (w treści góry, imię i nazwisko).

Jak tracisz energię w „otwartych pętlach”? Domknij niezałatwione sprawy!

Jak tracisz energię w „otwartych pętlach”? Domknij niezałatwione sprawy!

 

Jesteś na ważnym spotkaniu, zależy ci na słuchaniu i koncentracji,  a Twój umysł przypomina Ci o tym, że masz nie zapłacony rachunek za gaz.

 Pracujesz nad ważnym projektem, ale ciągle w Twojej głowie pojawia się nierozwiązany konflikt z twoim kolegą. Ciągle się gdzieś przewija w myślach nie dając spokoju i odciągając Cię od zadania.

 Już zasypiasz, gdy nagle wraca do Ciebie myśl o mailu, który miałeś dziś wysłać. On jest bardzo ważny, od niego zależy kontrakt.

 

Jeśli kiedykolwiek zdarzyła Ci się podobna sytuacja, to znak, że masz „otwarte pętle”, które bardzo mocno zużywają Twoją energię mentalną na trzymanie w pamięci nie dokończonych spraw.

Czy zastanawiałeś́ się̨, ile „otwartych pętli” jest w umyśle?

 „Otwarta pętla”  co to takiego i jak się ich pozbyć?

Otwarte pętle to niezałatwiona sprawa, do której nasz umysł wraca co jakiś czas przypominając i obciążając albo wręcz obwiniając, że jej dalej nie załatwiłeś.

  • Ktoś́ Ci zalazł za skorę?
  • Niezakończone projekty w pracy.
  • Telefon, który miałeś́ wykonać́ i unikasz go od dłuższego czasu.
  • Nierozwiązane konflikty ze współpracownikami i domownikami.
  • Sprawy, które odkładasz od dłuższego czasu, ponieważ unikasz ich jak ognia.

To wszystko wysysa z Ciebie energię mentalną, bądź́ tego świadomy.

 

Tutaj dochodzimy do ważnych dwóch kwestii. Po pierwsze poświęć 1h lub więcej i wypisz wszystkie zadania jakie. Teraz tylko zajmij się spisaniem tego na papier kiedy i jak to rozwiążesz zostaw na później skoncentruj się na uwolnieniu umysłu i oczyszczeniu pamięci z tego co możesz przetrzymywać w pamięci zewnętrznej. Czy zdążyło Ci się pracować na komputerze, którego pamięć jest zapełniona. Jak on się wolno uruchamia, o wiele dłużej oblicza. Tak samo jest z nami, gdy przetrzymujesz wszystkie zadania w głowie to cały czas działasz zdecydowanie wolniej, spada kreatywność i koncentracja. Nie traktuj tego że tak już ma być.

Usiądź z kartką i zrób listę wszystkich niezałatwionych „otwartych pętli”.

Teraz przejdźmy do drugiej ważnej części, która sprawi że poczujesz ulgę i zdecydowanie lepiej będziesz spał w nocy. To nastąpi dopiero po zakończeniu procesu 

Zobacz, które zadania/sprawy należy rozwiązać już dziś? Ktore się przedawniły, a które cały czas dopominają się rozwiązania.

 Jeśli nie masz siły na „trudne sprawy”, to załatw te prostsze. Zobaczysz, że każda kolejna “odhaczona” sprawa z tej listy spowoduje przypływ pozytywnej energii.

Naj trudniejsze a zarazem dające największą ulgę to sprawy, w relacjach z drugim człowiekiem, w rodzinie lub ze współpracownikiem, ich rozwiązanie( zamknięcie pętli) daje najwięcej energii.

 

Jeśli drenujesz się  i ciągle myślisz o tym jak odezwałeś się do kogoś jakiś miesiąc temu, to w niektórych sytuacjach wystarczy po prostu zadzwonić́ i przeprosić́.

Niezależnie od tego, ile czasu minęło. Skoro jest to w Twojej głowie, to oznacza, że jest to „otwarta pętla”, która Cię̨ obciąża i warto ją zamknąć́!

 

Dobrym uwalnianiem pamięci jest również, wyrobienie nawyku zapisywania zadań i pomysłów w notatniku. Osobiście polegam na sile notowania i mam na swym biurku papierowy notatnik, gdy jadę samochodem robię notatki głosowe. To daje duży komfort pracy, ponieważ nasz umysł ciągle podsyła nam nowe myśli lub pomysły.

 

Wspominałem o energii mentalnej, jest ona niezbędna do koncentracji, rozwiązywaniu problemów, pracy kreatywnej czy też do nauki.

Jednym z elementów który mocno ją zużywa są właśnie otwarte pętle, inne to czynniki fizyczne takie jak  niedospanie, zmęczenie, złe odżywanie i bark nawadniania ciała.

Jak wzmacniać i trenować energię emocjonalną, będę omawiał i dawał ćwiczenia, bo samo gadanie nic nie zmienia 11i 12 września podasz warsztatów

Zarządzanie energią osobistą, na które już dziś Cię serdecznie zapraszam.

A dziś zachęcam Cię do zrobienia ćwiczenia i wypisania wszystkich zadań na kartkę. Powodzenia

 

Scroll to Top