Trening Mentalny

Ćwiczenia Treningu mentalnego

Wewnątrz i Zewnątrz sterowność – co to jest i jak na nas wpływa ?

Premiera Podcastu Pasja Radość Życie

prokrastynowanie

Wewnątrz i zewnątrz sterowność – co to jest i jak na nas wpływa?

 

Zapraszam do wysłuchania 4 odcinka podcastu Pasja Radość Życie. Gdzie opowiadam o treningu mentalnym i aspektach zdrowia, holistycznym podejściu do człowieka jako elementu we wszechświecie. Dzielę się również swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. A w przyszłości będę zapraszał tu ludzi z pasją w życiu.

Link do odcinka tutaj  

Premiera Podcastu Pasja Radość Życie
Premiera Podcastu Pasja Radość Życie

CWICZENIA:  

#Test na określenie czy jesteś bardziej wewnątrz czy zewnątrz sterowny: 

1. O tym, czy ktoś odniesie sukces decyduje:

a) własna, ciężka praca.

b) przede wszystkim szczęście, choć własna praca też jest potrzebna.

2. Zdrowe odżywianie jest:

a) konieczne, ponieważ to jak się odżywiam wpływa na mój stan zdrowia, samopoczucie, długość życia.

b) może i potrzebne, ale nie ma aż takiego znaczenia. To, czy będę zdrowy zależy od wielu czynników, na które nie mam wpływu.

3. Prowadziłeś samochód i miałeś wypadek. Co myślisz?

a) Powinienem był jechać wolniej i bardziej uważać.

b) I znowu mam pecha. To jakieś feralne miejsce.

Jeżeli w większości wybrałeś odpowiedziato raczej jesteś osobą o wewnętrznym poczuciu umiejscowienia kontroli. Wybranie większości odpowiedzibsugeruje, że masz zewnętrzne poczucie umiejscowienia kontroli.

#Analiza porażki 

Usiądź w miejscu w którym poczujesz się bezpiecznie.

Przyjmij wygodną pozycję ciała i zacznij obserwować swój oddech bez zwalniania lub przyspieszania go.Daj sobie na to od 3 do 5 min. Po tym czasie wyobraź sobie sytuacje w której czujesz że nie poszło po twojej myśli, i obwiniasz wszystkich i wszystko o zaistniałą sytuację.

Zapytaj siebie czy dałęm wtedy z siebie 100 %?

Czy podczas przygotowania się też byłem zaangażowany?

Czy istnieje jakaś lekcja dla mnie na przyszłość z tego wydarzenia?

Jak mogę podejść kolejny raz do podobnego zadania?

Jeśli to nie moja wina to czy mogę już skończyć obwiniać tych którzy zawinili i przestać się tym zajmować tylko zająć się obecnymi wyzwaniami?

#Ja mam nad tym kontrolę! 

Wyzwanie: zacznij wstawać wcześniej  o 15 min( niż zazwyczaj wstawałeś do tej pory) przez kolejne 30 dni, notuj każdy dzień o której wstałeś i zapisuj co się wydażyło dzień wcześniej kiedy nie udało ci się sprostać temu wyzwaniu i kto za to odpowiada?

Napisz do mnie po 30 dniach jakie masz wnioski.

Lub codziennie przez 20 min spacer dalsz część ćwiczenia jak przy wcześniejszym wstawaniu.

 

#Jak jeszcze wzacniać wewnątrz sterowność ?

Dobrym sposobem jest próbowanie różnych rzeczy. Sprawdzenia się w działaniu, kierowania małymi zespołami, angażowanie się w jakieś akcje społeczne, wyjazdy różnego typu i na w takich właśnie sytuacjach można sobie sprawdzać to jak ja się zachowuje,  jakie przyjmuje role?  Jak grupa bardzo na mnie wpływa czy potrafię być wewnątrzsterowny w takich sytuacjach ?  I takie doświadczenie siebie w takiej grupie może nam dać podpowiedź w którą stronę w przyszłości chcielibyśmy iść.

Człowiek wewnątrzsterowny kieruje swoim zachowaniem samodzielnie. Jest aktywny, niezależny od innych ludzi, zdolny do podejmowania decyzji i brania za nie odpowiedzialności.

 

Powodzenia

 

Ale mam szczęście !

Ale mam dzisiaj szczęście
Poniedziałek to idealny moment, żeby o tym powiedzieć. Każdy z nas mierzy się z jakimiś problemami trudnościami czy też przeciwnościami jest to naturalne, można rzec, “samo życie”.
Ale mam dzisiaj szczęście
Ale mam dzisiaj szczęście
Jednak jak szybko wychodzimy z dołka i czy długo trawimy, to już zależy od wielu czynników. Jednym z nich wpływających pozytywnie na radzenie sobie z trudnościami, wyzwaniami problemami jest wdzięczność.
W jednych badaniach nad wdzięcznością poproszono Kobiety chorujące na raka piersi o stworzenie listy rzeczy, za które są wdzięczne. Kobiety te zauważyły u siebie znacznie lepsze samopoczucie w porównaniu z chorującymi, które nie praktykowały wdzięczności.
Innym ciekawym przykładem wdzięczności i jej pozytywnego wpływu są osoby, które praktykowały wdzięczność doświadczone bezpośrednio czy pośrednio zamachami z 11 Września w Nowym Jorku. Okazało się, że praktykowanie wdzięczności pomogło poradzić sobie z tym traumatycznym doświadczeniem.
Innym przykładem to religia: chrześcijaństwu, judaizm, islam buddyzm czy hinduizm podkreślają wartość modlitwy dziękczynnej to bardzo zbliżone do wdzięczności praktykowanej w obecnym świecie.
Należy też podkreślić, że głównym neurotransmiterem związanym z przeżywaniem wdzięczności jest serotonina ta sama, której ilość odpowiada za nastrój, energię do działania, prawidłowy sen , potrzeby seksualnej apetyt.
Warto zaznaczyć, że wdzięczności nie musimy na siłę wymyślać, okazywać, tworzyć. Bo nie możemy teraz zaprzeczać innum uczuciom w momencie, w którym przeżywamy przykre przeżycia czy też doświadczenia. Jednak ta wdzięczność może zaistnieć obok tych doświadczeń i pomagać zobaczyć nasze położenie z różnych perspektyw, możemy być w trudnej sytuacji i jednocześnie przeżywać przyjemne uczucie otrzymania pomocy.
Warto również wspomnieć o tym, że wdzięczność zdolność jej przeżywania pozwala przetrwać nam moment wzburzenia, przejściowe stany zawiści, zwątpienia niechęci czy też rozczarowania. Ważne jest również to, że pozwala na doświadczanie szczęścia i przyjemności oraz dzielenia się tym z innymi. Przecież większość z nas lubi bardziej obdarowywać innych prezentami niż samemu je otrzymywać.
Praktyk i ćwiczeń jak zacząć przygodę z wdzięcznością jest bardzo wiele. Istagram zawiera w sobie kilkadziesiąt tysięcy fraz związanych z hasztagiem wdzięczność.
Proces ukierunkowania się na wdzięczność nie dla każdego jest taki sam i nie każdy od razu po pierwszym spotkaniu będzie odczuwało lekkość w tworzeniu kolejnych wdzięczności.
Moją praktykę wdzięczności mam ze sobą od kilku lat robię ją czasami, odpoczywając w górach i będąc wdzięczny za to, że sprzyja mi pogoda, jest nam wdzięczny za to, że mam zdrowie, które pozwala mi wspinać się, Jestem wdzięczny za to, że mam taką wspaniałą pasję.
Praktykuję wdzięczność codziennie po porannych rytuałach związanych z pobudzeniem ciała i umysłu, o których może więcej w innym w poście Jestem wdzięczny za to, że mieszkam w kraju gdzie panuje pokój, Jestem wdzięczny za to, że mam jedzenie w lodówce, Jestem wdzięczny za to, że mam wspaniałych czworonożnych przyjaciół, którzy że pójdziemy na spacer, Jestem wdzięczny za to, że czeka mnie dużo wyzwań w tym dniu, bo to oznacza, że mam fascynującą pracę,
przykładów wdzięczności jest bardzo wiele, ale do tego, żeby poszukać ich w sobie potrzebujemy odrobiny ciszy spokoju a przede wszystkim niespieszenia się gdzieś.
Wdzięczność możemy praktykować codziennie na zakończenie tygodnia czy miesiąca.
Polecam również, gdy rozpoczynamy przygodę z wdzięczność zadać sobie kilka pytań:
  • Co dobrego mnie spotkało ?
  • Kto był dla mnie wsparciem?
  • Co mnie udarowa ło, uszczęśliwiło?
  • Z czego Jestem zadowolony zadowolona?
  • Co mi się udało zrobić?
Jest poniedziałek i pięknie świeci słońce za oknem, Wróbel zajada się okruszkami chleba na parapecie, a po 2 stronie okna kot próbuje go złapać. Snowy śpi na podłodze i czeka, kiedy pójdziemy na spacer.
Jeszcze nie wiem, jaki będzie ten tydzień, kalendarz mocno wypełniony spotkaniami i zadaniami. Niezależnie jak jest dzisiaj u ciebie, warto szukać powodów wdzięczności i dróg prowadzących do jej przeżywania. Bo możemy się zdziwić i pozytywnie zaskoczyć ile dobrego odkryjemy.

10 totalnie różnych osobowości – Męski Camp w Górach

Męskie wędrowanie 2022

10 totalnie różnych osobowości
10 totalnie różnych doświadczeń
10 totalnie różnych metryk
10 totalnie różnych zainteresowań
10 facetów na jednym szlaku przez 4 dni razem

Pierwszy camp „Męskie wędrowanie” za nami!

Męskie wędrowanie 2022

Czego mnie nauczył ?
Utwierdził w przekonaniu, że my faceci w obecnym świecie czujemy się mocno zagubieni i potrzebujemy siebie nawzajem do szczerych, prawdziwych rozmów – bez wspomagaczy w postaci procentów czy innych używek otwierających nam możliwość wyżalenia się, wygadania czy podzielenia się tym, z czym obecnie się mierzymy.

 

Męskie wędrowanie 2022

Dzień 1
Po kilku godzinach spędzonych w samochodzie, następne spędziliśmy na wędrówce z Krynicy do malowniczej Bacówki PPTK nad Wierchomlą. Pyszna kolacja, a po niej czas na wyjątkowe spotkanie – z samym sobą i z innymi mężczyznami w ciekawej, odkrywczej i uwalniającej rozmowie.

Męskie kręgi fascynują mnie od jakiegoś czasu, w kilku brałem udział i widzę, jak za każdym razem wracam z nich z nową energią, siłą, ale też zrozumieniem i wysłuchaniem bez oceniania. Tym razem to mi przyszło poprowadzić męski krąg w pięknych warunkach, bo w mongolskim namiocie w polskich górach w Wierchomli (1).

Spanie w jurcie było wspaniałym doświadczeniem – oprócz ciekawych rozmów przyszło pilnować kominka, który wygasł i sprawił, że około 3, a może i 2 godziny, w moją czuprynkę było bardzo zimno, trzeba było się nakryć kocem. Za chwilę ktoś też poczuł to zimno, a to sprawiło, że trzeba było iść za potrzebą. I tu przydarzyła się pierwsza ciekawa historia… Przy zamykaniu drzwi klamka została w ręce i zrobił się mały problem. Były dwa wyjścia: albo zostawić otwarte lub też mocno trzasnąć, żeby się same zamknęły, a najwyżej rano ktoś nam otworzy z drugiej strony. Wybraliśmy opcję numer dwa. Z ponownym rozpaleniem kominka był wielki problem, bo nie mieliśmy niczego do rozpałki, więc po wypaleniu wszystkich kartonów, które znajdowały się w środku, straciliśmy nadzieję na to, że będzie jeszcze ciepło do rana (jak się leżało pod kołdrą było w porządku). Po kilku minutach obudził się inny ze śpiochów i jego pęcherz też zawołał o to, by wyjść na zewnątrz. Z tym że drzwi już były zamknięte, na szczęście są też butelki z większym otworem – tak czasem wygląda survivalowe spanie.

 

Męskie wędrowanie 2022

Dzień 2
Poranek w jurcie to szybkie podniesienie się, wyjście do schroniska pod prysznic, spakowanie plecaków, ale już jakże inne rozmowy niż te wczoraj. Dla części z tych mężczyzn to było pierwsze zetknięcie z tym, że można pogadać na trzeźwo, bez oceniania i zobaczyć, że ci faceci też mierzą się ze swoimi wyzwaniami, że to nie tylko ja mam jakieś problemy i wątpliwości; że to nie tylko ja mierzę się ze swoim niezrozumieniem samego siebie i otaczającego mnie świata.

Śniadanie, jak to zawsze w schroniskach, pyszne – jajeczniczka smakuje bardzo dobrze. Zbieramy się i ruszamy w dół na drugi dzień naszej wyprawy, mamy przejść około 20 km.

Dziś naszym celem jest dotrzeć do schroniska Cyrla, gdzie już wcześniej zapowiedziałem wszystkim, że jest wyjątkowy gulasz z baraniny, którego miałem przyjemność już skosztować w wakacje i który chodził za mną tak bardzo, że postanowiłem zorganizować właśnie męskie wędrowanie, by tam wrócić.
Więc czasami nasze potrzeby są bardzo prozaiczne, a z nich tworzą się fantastyczne momenty.

Tego dnia na uczestników mental campu „Męskie wędrowanie” czekało kilka wspaniałych, wyjątkowych ćwiczeń podczas wędrówki.

Męskie wędrowanie 2022

Najpierw milczenie, które trwało półtorej godziny, w którym każdy z nas miał skoncentrować się na obecności w tu i teraz i obserwacji otaczającego nas świata, miejsca, w którym byliśmy, tych cudownych gór. Trzeba dodać, że tego dnia pogoda była wspaniała, cudowne słońce, lekki wiatr, jesienna aura w górach, paleta kolorów, liście, które skrywały pod sobą niespodzianki w postaci błota lub kałuż też dodawały kolorytu temu wędrowaniu.

Męskie wędrowanie 2022

Później przyszło nam się zmierzyć z pokusą zjedzenia cudownej szarlotki i wypicia kawy w schronisku, w którym zatrzymaliśmy się na dobrą godzinę, a następnie ruszyliśmy dalej.

Wędrując, doświadczaliśmy tego, jak to jest nie widzieć świata, jak to jest polegać na innych, zaufać komuś, kto jeszcze dzień wcześniej był dla ciebie obcym, pozwolić poprowadzić się choćby przez kilka minut. I z drugiej strony być przewodnikiem, wziąć na siebie odpowiedzialność za siebie i za kogoś, opowiadać o otaczającym świecie, o tym, co ty widzisz, być oczami dla kogoś innego. To wspaniałe doświadczenie, bardzo proste, ale dające cudowny wgląd w siebie i przynoszące dużo niepowtarzalnych refleksji.

Tego dnia ciekawych, odkrywczych i zmieniających perspektywę oraz spojrzenie doświadczeń było jeszcze kilka, ale zostawmy to w naszym męskim gronie, jako to, co dało nam też siłę i odkryło, że możemy też czuć słabość, smutek, żal, złość, zwątpienie, że cokolwiek by to nie było, jakkolwiek byśmy na to nie patrzyli, to każda emocja w pewien sposób jest pewnym sygnałem i informacją. I warto ją przyjąć, zaakceptować, jedną puścić szybciej, z drugą pobyć dłużej.

I w końcu wieczorem czekał na nas wymarzony posiłek – gulasz barani z ziemniaczkami i pieczonym selerem (czy też porem – zawsze je mylę).

Po kolacji kolejny raz spotkaliśmy się w kręgu. Drugi dzień już łatwiej. Rozmowy, które w trakcie drogi mogliśmy w dwójkach, czasami w czwórkach, przeprowadzić, pozwoliły się nam w pewien sposób zaprzyjaźnić, otworzyć, pogadać. I często już tego drugiego dnia padało, że dawno, a niektórzy mówili, że nigdy wcześniej w ten sposób nie rozmawiał z innym facetem na trzeźwo. Z jednej strony to fajne, gdy słyszę takie słowa, a z drugiej – przerażające, że w XXI wieku, mając dostęp do tak dużej ilości wiedzy, wszystkiego, najtrudniej nam, facetom, ściągnąć maski i pogadać tak prawdziwie.

Na koniec tego dnia czekało nas mocne doświadczenie – metafora puszczania różnych spraw, sytuacji, które wydarzają się w naszym życiu. I każdy z nas, który brał w tym udział, podchodził do tego zupełnie z inną intencją. Dla jednych był to challenge, dla innych puszczenie jakiejś trudnej sprawy, dla jeszcze innych doświadczanie tego, jak się leci i zaufać tym, którzy za chwilę mają cię złapać. Jakakolwiek nie byłaby intencja – każda była dobra, bez oceniania i wartościowania.

Tej nocy spaliśmy w już bardziej komfortowych warunkach – dwuosobowe pokoje, przyjemnie ciepło, jednak rozmowy trwały równie długo jak poprzedniego wieczoru, trudno było nam się rozstać, bo pojawiło się tyle fajnych tematów do przegadania wspólnie.

 

Męskie wędrowanie 2022

Dzień 3

Gdy tylko się obudziłem, zobaczyłem jak wspaniała dzisiaj czeka nas pogoda – widoczność na 5 m, mgła i sowity opad deszczu sprawiał, że nie chciało się wyjść na zewnątrz. Pyszne śniadanko, kawka i spokojne przygotowanie się do wyjścia. Dlaczego o tym wspominam? Bo często z samego rana sami ładujemy w siebie nerwy, pobudzamy kortyzol, przez to, że gdzieś się spieszymy, narzucając sobie niepotrzebne jakieś godziny startu. Tutaj mieliśmy tę możliwość odpoczynku, więc i wyjście miało być z pełnym luzem.

Męskie wędrowanie 2022

I tak jak zakładaliśmy, tego dnia cała droga minęła nam w deszczu, więc były sytuacje, w których przez długi czas wędrowaliśmy w milczeniu, z głowami schowanymi w pelerynach przeciwdeszczowych, przez które wypowiadane nasze słowa nie docierały do idącego obok nas partnera. Dodatkowym upiększeniem tego dnia były podejścia, które znajdowały się przed nami i wdrapanie się na Niemcową. Mówię o wdrapywaniu, ponieważ było bardzo ślisko, w niektórych miejscach trzeba było naprawdę uważać, żeby nie zrobić sobie kąpieli błotnej. Natomiast w perspektywie mieliśmy to, że trafimy do wspaniałego hotelu ze spa – 4 gwiazdki zobowiązują. Wiedziałem, że czeka na nas tam wyjątkowe jedzenie, sauna, a to po prostu sprawiało, że łatwiej było przyjmować te trudne surowe warunki, które dostaliśmy na szlaku. Większość zdecydowała się na wspólną podróż, ale był też ktoś, kto postanowił pójść samemu cały dzień, dla siebie, szybkim tempem, bez zatrzymywania się, przemyśleć i przegadać z samym sobą to, co wydarzyło się w dniach poprzednich. I ponownie, bez oceniania i wartościowania, tak jak każdy chciał, z tempem, jakie było dla niego odpowiednie, dotarliśmy do wspaniałego miejsca.

 

Hotel Beskid Balneo Medical Resort & SPA. Dawno nie byłem w miejscu, w którym cały personel od samego początku jest bardzo uprzejmy, uśmiechnięty, życzliwy i czujesz się bardzo wyjątkowo. Dopełnieniem tego jest wspaniała kuchnia, która serwuje wyjątkowe potrawy, które dostarczają kolejnych wrażeń – smakowych, wyjątkowych, niecodziennych. Ja zakochałem się w deserze – Kopytkach z kruszonką migdałową i lodami. Czegoś takiego moje podniebienie nie miało przyjemności kosztować od dawna. Na tyle mnie to zafascynowało, że kolejny camp (tym razem dla kobiet na Dzień Kobiet) będzie organizowany w tym wyjątkowym miejscu, po to, bym po raz kolejny mógł jeść ten cudowny deser. Więc drodzy panowie – jeśli to czytacie, to już nie musicie się martwić o prezent dla swojej małżonki, partnerki. Tylko jest jedno ale… Może wrócić bardziej uśmiechnięta, asertywna, pewna siebie i potrafiąca stawiać granice. Jeśli te cudowne kompetencje, umiejętności są dla was ważne i nie będą wam wadzić, to prezent macie już z głowy.

Wracając do naszego campu… Tego dnia po prostu świętowaliśmy. Saunowanie, jacuzzi, pływanie, grota solna, zimne piwko, lemoniada, desery i nadal na trzeźwo w fantastycznym gronie. Sami dziwiliśmy się sobie, że potrafimy tak dobrze się bawić. Przy tym nie potrzebując wspomagaczy. Nawet zaskoczenie było po stronie obsługi, która przyniosła nam kartę win i drinków, a większość zamawiała bezalkoholowe piwo czy słodką lemoniadę. I nie chodzi o to, żeby się napić piwko czy dwa, tylko chodzi o to, jak często to robisz i czy za każdym razem do dobrej szczerej rozmowy potrzebujesz czegoś co rozluźni gardło, rozwiąże język. Nad tym warto się zastanowić.

Dzień 4

Poranek całkiem inny od poprzednich – w komfortowych warunkach, zregenerowani, zrelaksowani po wczorajszym spa, poszliśmy na pyszne śniadanie, na którym (przyznam się do tego szczerze) obżarstwo nasze nie miało końca.

Po śniadaniu poszliśmy na 3 godziny poznawania siebie, swojej siły i słabości, wybaczania sobie i swoim bliskim, celebrowania swoich sukcesów, dzielenia się nimi.

Czas w życiu szybko mija i te cztery dni również dla nas upłynęły bardzo szybko.

Wracam do domu z satysfakcją, że „Męskie wędrowanie” – połączenie gór z treningiem mentalnym, otworzyło serce i rozum w tych mężczyznach, którzy byli na tyle odważni, żeby wziąć w nim udział. Dało to piękny wgląd w siebie i przyzwolenie na to, że każdy z nas ma prawo czuć słabość, wstyd, zażenowanie, złość, gniew, miłość, radość, szczęście, satysfakcję i wiele innych emocji, które towarzyszą nam na co dzień.

Z tego campu zabieram wspaniałe kontakty do facetów, do których mogę zadzwonić pogadać. Do końca listopada będzie już dostępny kalendarz wyjazdów na 2023 rok, w którym zaproszę was na kolejne męskie jak i kobiece campy, wspólne wędrowanie, jazdy rowerem czy też treningi mma inforlex oraz treningi antystresowe. Powiem wam, że dziękuję sobie za zaufanie, podjęcie jakże ważnej życiowej decyzji, by właśnie zacząć robić to, czego mogłem doświadczać przez ostatnie cztery dni – inspirować i motywować, skłaniać do refleksji, uczyć poczucia wartości i pewności siebie, bo dzięki temu świat staje się piękniejszy.

Dobrego dnia! Jarek

A na koniec zostawiam was z wierszem Wisławy Szymborskiej, który od pewnego czasu czytam codziennie:

Wisława Szymborska
NIENAWIŚĆ
Spójrzcie, jak wciąż sprawna,
Jak dobrze się trzyma
w naszym stuleciu nienawiść.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść.
Nie jest jak inne uczucia.
Starsza i młodsza od nich równocześnie.
Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia.
Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.
Religia nie religia –
byle przyklęknąć na starcie.
Ojczyzna nie ojczyzna –
byle się zerwać do biegu.
Niezła i sprawiedliwość na początek.
Potem już pędzi sama.
Nienawiść. Nienawiść.
Twarz jej wykrzywia grymas
ekstazy miłosnej.
Ach, te inne uczucia –
cherlawe i ślamazarne.
Od kiedy to braterstwo
może liczyć na tłumy?
Współczucie czy kiedykolwiek
pierwsze dobiło do mety?
Porywa tylko ona, która swoje wie.
Zdolna, pojętna, bardzo pracowita.
Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni.
Ile stronic historii ponumerowała.
Ile dywanów z ludzi porozpościerała
na ilu placach, stadionach.
Nie okłamujmy się:
potrafi tworzyć piętno.
Wspaniałe są jej łuny czarną nocą.
Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
Trudno odmówić patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.
Jest mistrzynią kontrastu
między łoskotem a ciszą,
między czerwoną krwią a białym śniegiem.
A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
motyw schludnego oprawcy
nad splugawioną ofiarą.
Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
Jeżeli musi poczekać, poczeka.
Mówią, że ślepa. Ślepa?
Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość
– ona jedna.

 

Piękny widok na Tatry, wyborna szarlotka i przepełnione słońcem beskidzkie polany.

 

1. Schronisko Wierchomla jest też świetnie zmodernizowane, od południowo-zachodniej strony mamy możliwość podziwiać najpiękniejsze beskidzkie panoramy z przeszklonego tarasu. Dziś schronisko oferuje 40 miejsc noclegowych, można również rozbić tu namiot. Tuż obok bacówki jest budynek zwany domem fińskim, w nim także można zostać całą ekipą na nieco dłuższy pobyt. Równie ciekawą atrakcją jest nocleg w jurcie mieszkalnej. Jurto Stan to dwie jurty – namioty, które mogą pomieścić do 6 osób każda.

Continue reading at https://plannawypad.pl/wierchomla-beskid-sadecki/# | Plan Na Wypad

2. Bacówka nad Wierchomlą została uroczyście otwarta pod koniec 1978 roku, a w roku 1994 oficjalnie przyjęła imię Pana Stanisława. Jeśli kogoś zaskoczy dziwna, nietypowa architektura budynku, to śpieszymy donieść, że bacówka mieści się w przebudowanym spichlerzu, który przeniesiono ze wsi Złockie, wsi położonej nieopodal Muszyny.

Wierchomla: szlaki, bacówka oraz szczyt


3.
JurtoStan to przestrzeń stworzona na terenie Schroniska PTTK Bacówka nad Wierchomlą dla ludzi szukających bliższego i bardziej bezpośredniego kontaktu z naturą.

Home

4. https://cyrla.pl/

5. Beskid https://www.beskid.pl/restauracja/menu-restauracji

 

Dlaczego uczestnicy CAMPU LEPIEJ TERAZ płakali po jednym z ćwiczeń?

Dlaczego uczestnicy CAMPU LEPIEJ TERAZ płakali po jednym z ćwiczeń?- Jarek Brzozowski i Radek Budnick

Camp Lepiej teraz w Górach
W drodze na Jałowiec

 

Na to wydarzenie przyjechały osoby z 3 krajów, które mimo różnic dotyczących ścieżki zawodowej i życiowej, łączyła pasja słuchania Podcastu Lepiej Teraz

 

link do odcinka tutaj 

Z odcinka dowiesz się m.in:

  1. Jak wrażenia z CAMPU?
  2. Kto przyjechał na CAMP LEPIEJ TERAZ?
  3. Jaka była motywacja uczestników?
  4. Jak wyglądały Warsztaty?
  5. Co nas zaskoczyło w uczestnikach?
  6. Jakie ćwiczenie wywołało najwiecej emocji?
  7. Które było najtrudniejsze?
  8. Które ćwiczenie najbardziej się podobało?
  9. Co zmienimy w następnym CAMPIE?
  10. Dlaczego następny CAMP będzie poświęcony byciu NIEZNISZCZALNYM po Stoicku ?
  11. Czy zaskoczyło mnie to, że uczestnicy wolą odcinki solo?
  12. Jakie pytania pojawiały się najczęściej?

10 kroków jak ruszyć z miejsca

Gdy czujesz, że stoisz w miejscu… 10 kroków jak ruszyć z miejsca

Gdy czujesz, że stoisz w miejscu…

10 kroków jak ruszyć z miejsca

 

Zacznij od:

Gdy czujesz, że stoisz w miejscu…

Masz wrażenie, że kręcisz się w kółko. Nie masz pojęcia, co robić dalej. Od czego ruszyć w poniedziałek. To jest jeden z częstszych problemów ludzi, którzy prowadzą sami swój biznes lub też pracują w zespołach, gdzie lider zespołu jest nieobecny lub zajęty gonitwą tzw.

bieżączki

(pracy, która jest ciągle pilna i nie widać, żeby miała się kiedyś skończyć).

Przychodzi taki czas, naprawdę nie wiesz, co robisz źle, a wciąż nie ma efektów Twojej pracy.

Nie jesteś sam, jeśli czujesz, że utknąłeś w rutynie. Wszyscy tam byliśmy. Może utknąłeś w pracy, której nienawidzisz, lub utknąłeś w związku, który nie działa. Może po prostu utknąłeś w złym nastroju. Niezależnie od tego, co się dzieje, oderwanie się od rzeczywistości może być trudne. Nie jest to niemożliwe. W tym artykule podamy Ci 10 sposobów na to, by ruszyć z miejsca, gdy czujesz się zablokowany. Pomożemy Ci znaleźć inspirację, której potrzebujesz, aby wyjść z rutyny i dokonać pozytywnych zmian w swoim życiu.

Kiedy czujesz, że utknąłeś, może być trudno się ruszyć. Oderwanie się od rzeczywistości jest niezbędne, jeśli chcesz osiągnąć swoje cele. Jeśli czujesz, że utknąłeś, ważne jest, aby podjąć działania i ruszyć z miejsca. Czasami nie jest łatwo zacząć. A jeśli potrzebujesz spotkać się z kimś przegadać swoją obecną sytuację, to zapraszam na 20-minutową darmową konsultację (napisz do mnie ) lub też na 3 dni gdzie poznasz metody:

Jak zarabiać na pasji

Jak wytrwać, gdy pojawi się kryzys.

Od 21 do 23 Października wspólnie z Radkiem Budnickim z podcastu Lepiej Teraz

organizujemy Camp w Górach

Jak zarabiać na pasji Mała kameralna Grupa, wyjścia w Góry, trening mentalny i biznesowy, wieczorne rozmowy przy kominku.

Zaprasza już dziś.

Link do wyjazdu tutaj  

Co robi nam stres, 17 kluczowych pytań i odpowiedzi.

Rozmowa w podcascie lepiej teraz

Co robi nam stres, 17 kluczowych pytań i odpowiedzi.

Zapraszam Cię do wysłuchania podcastu Lepiej Teraz, w którym miałem przyjemność być gościem i odpowiedzieć na pytania odnośnie do stresu, w pracy, w biznesie, w sporcie.
Kilka z kluczowych tematów:

Co robi nam chroniczny stres ?

Co utrzymuje w nas wysoki stres?

Czym są otwarte pętle i drzazgi mentalne?

#232 CAMP LEPIEJ TERAZ– Czy stres jest potrzebny w pracy i biznesie?
Link do odcinka tutaj

Co robi nam stres, 17 kluczowych pytań i odpowiedzi.

 

Z rozmowy dowiesz się m.in:
1. Skąd się biorą wulgarne wpisy w necie i agresja na drogach?
2. Czy zna bezstresowy biznes lub czy da się taki prowadzić?
3. Czy na poziom stresu ma wpływ nasze otoczenie?
4. Co robi nam chroniczny stres ?
5. „Nie daje mi to spokoju” często tak mówimy o co chodzi?
6. Czym są otwarte pętle i drzazgi mentalne?
7. Co utrzymuje w nas wysoki stres?
8. Czy sztywne ciało oznacza sztywny umysł?
9. Wysoki kortyzol o nim często się słyszy czy on nam pomaga czy wręcz przeciwnie?
10. Chcę tylko spokoju czy to jest w ogóle możliwe?
11. Czy stres zawsze jest szkodliwy (czy może pomagać nam w przetrwaniu kryzysów)?
12. Czy sport jest najlepszym lekarstwem na stres, dla przedsiębiorcy?
13. Jakie Nawyki rytuały pomogą nam w zbalansowaniu stresu ?
14. Co warto robić, żeby się mniej stresować?
16. Gdzie można pozbyć się takiego stresu? Czy jednorazowy wyjazd w góry może pomóc?
17. Jak będzie pracował ze stresem w trakcie CAMPU?

Wspólnie z Radkiem rudnickim autorem podcastu lepiej teraz oraz głównym prowadzącym po ludzku o pieniądzach. zawodowym podcasterem , przedsiębiorcą organizujemy wspólnie Camp w górach pod nazwą Lepiej teraz w górach.

3 dni, podczas których będziemy uczyć się:

  • Jak zarabiać na swojej pasji;
  • Jak wyjść z dołka gdy utkonołeś w swoim życiu;
  • Wędrować po górach;
  • Uczyć się treningu antystresowego i wizualizacji;
  • Do tego mnóstwo wieczornych rozmów i poznawanie ciekawych ludzi;
  • Będzie również ceremonia kakao.

Lepiej Teraz w Górach

To  wszystko i wiele więcej na naszym pierwszym wspólnym campie 21 do 23 października w malowniczym Beskidzie żywieckim.

Link do oferty tutaj

Rozmawiałem też z Radkiem na live o naszym wyjeździe zapraszam też do rozmowy:

 

Link  do Filmu tutaj 

 

 

Samodyscyplina a dziecięce marzenie. 3 historie jak działa samodyscyplina!

Samodyscyplina a dziecięce marzenie.              3 historie jak działa samodyscyplina!

Historia nr 1 Samodyscyplina a dziecięce marzenie.

 

Sara Dragan

Kiedy była małą, dziewczynką Sara  miał marzenie. Chciała zostać największą skrzypaczką na świecie. Chciała grać w Carnegie Hall i być oklaskiwana przez największych muzyków. Ale przede wszystkim chciała tworzyć piękną muzykę, która poruszałaby ludzkie serca. Sara przez lata ciężko pracowała, aby zrealizować swoje marzenie.

 

Brała lekcje gry na skrzypcach i ćwiczyła godzinami każdego dnia. Brała udział w konkursach i zdobywała pierwsze nagrody. Grała w orkiestrach i na solowych recitalach. Ludzie zaczęli zauważać jej talent. Pewnego dnia ciężka praca Sary opłaciła się. Otrzymał zaproszenie do zagrania w Carnegie Hall.

 

Była tak podekscytowany, że nie mogła spać w noc poprzedzającą koncert. Nadszedł dzień koncertu i Sara zajął swoje miejsce na scenie. Była tak zdenerwowany, że trzęsły jej się ręce. Ale gdy tylko zaczęła grać, muzyka płynęła z jej serca i duszy. Publiczność była zahipnotyzowana. Bili brawo i czekali na więcej. Sara w końcu zrealizowała swoje marzenie. Przez lata ciężkiej pracy i samodyscypliny stała się największym skrzypkiem na świecie.

 

 

Historia nr 2 Samodyscyplina a dziecięce marzenie.
WARSAW, POLAND – JUNE 14: Robert Lewandowski of Poland during the UEFA Nations League League A Group 4 match between Poland and Belgium at PGE Narodowy on June 14, 2022 in Warsaw, Poland. (Photo by Robbie Jay Barratt – AMA/Getty Images)

Odkąd był małym chłopcem, Robert  marzył o zostaniu zawodowym piłkarzem. To była jego pasja i spędzał wiele godzin na kopaniu piłki, udając swojego ulubionego gracza. Gdy dorósł, zdał sobie sprawę, że jego marzenie nie będzie łatwe do zrealizowania. Musiał włożyć w to ciężką pracę i poświęcenie wymagane, aby zostać zawodowym piłkarzem. Więc Robert  sam zajął się dyscypliną. Każdego ranka budził się wcześnie, żeby pobiegać. Co wieczór iw weekendy chodził na treningi piłkarskie.

 

Ciężko pracował nad swoją kondycją i umiejętnościami. I powoli, ale pewnie zaczął się poprawiać. Wkrótce ciężka praca Robert  zaczęła się opłacać. Został wybrany do gry w młodzieżowej drużynie swojej lokalnej drużyny. Stamtąd awansował do zespołu rezerwowego, a potem w końcu do pierwszego zespołu. Udało mu się! Żył swoim marzeniem! Ale Robert nie poprzestał na tym. Chciał osiągnąć jeszcze więcej. Chciał grać dla swojego kraju. I tak dalej ciężko pracował, aby osiągnąć swoje granice. I w końcu jego marzenie się spełniło. Został wybrany do reprezentowania swojego kraju na najwyższym poziomie. Historia Roberta jest świadectwem siły samodyscypliny. Jeśli chcesz spełnić swoje marzenia, musisz być gotów włożyć w to wymaganą ciężką pracę. Nic wartego posiadania nie przychodzi łatwo. Ale jeśli chcesz wytrwać, nigdy nie rezygnować ze swoich marzeń, wszystko jest możliwe.

 

Historia nr 3 Samodyscyplina a dziecięce marzenie.

 

Kiedy był jeszcze chłopcem, John miał sen. Chciał być astronautą. Spędzał godziny wpatrując się w gwiazdy, wyobrażając sobie, jak szybuje wśród nich. Gdy dorósł, nigdy nie stracił z oczu swojego snu. Uczył się ciężko w szkole, a następnie uzyskał dyplom z inżynierii lotniczej. Ale zostać astronautą nie jest łatwe. Na świecie jest tylko kilkaset osób, które kiedykolwiek to zrobiły. John wiedział, że będzie musiał pracować ciężej niż ktokolwiek inny, aby spełnić swoje marzenie. Przez lata spędzał każdą wolną chwilę na dążeniu do celu.

 

Trenował swoje ciało, aby było w szczytowej kondycji fizycznej. Studiował bez końca, aby upewnić się, że posiada wiedzę na temat każdego aspektu podróży kosmicznych. Zrobił wszystko, co mógł, aby stać się najlepszym możliwym kandydatem na astronautę. W końcu, po latach ciężkiej pracy, John zrealizował swoje marzenie. Został wybrany na członka zespołu astronautów, którzy mieli podróżować na Księżyc. Przygotowując się do swojej historycznej podróży, wiedział, że wszystkie lata samodyscypliny opłaciły się. Historia Johna jest inspiracją dla nas wszystkich. Pokazuje, że przy wystarczającym zaangażowaniu i ciężkiej pracy wszyscy możemy spełnić swoje marzenia.

 

Tu możesz wstawić swoje imię…. Jednej rzeczy której warto nauczyć się w trakcie szkoły to samodyscypliny bo ona jest największą dźwignią w osiąganiu celów/ marzeń.

 

Zatem jeden z najważniejszych wyborów w życiu polega na świadomym zdecydowaniu:

1) z jakiej wygody postanawiasz zrezygnować?

2) i na jaki ból związany z rośnięciem postanawiasz się zdecydować?

 

Pierwszy września to dobry moment na rozpoczęcie pacy nad samodyscypliną. Niezależnie czy masz 10 czy 50 lat, po porostu zacznij dziś.

 

A TY kim chcesz zostać?

Podziel się swoim marzeniem w komentarzu.

 

 

 

 

Uziemienie – 
Korzyści Chodzenia boso!

Uziemienie

Co sprawia, że spacer po plaży, piknik w parku lub nawet porządkowe prace w ogrodzie tak fantastycznie wpływają na nasze samopoczucie, dają zastrzyk energii, relaksują ciało oraz pozwalają uspokoić myśli? 

 

Uziemienie – 
Korzyści Chodzenia boso!

boso przez świat

 

Ziemia to gigantyczna bateria, która jest ładowana każdego dnia. Promienie słoneczne zbiera zdecydowanie więcej niż fotowoltaika, wyładowania atmosferyczne, ciepło pochodzące z wnętrza ziemi te czynniki mogą pozytywnie wpływać na nasze, zdrowie samopoczucie i jakość dnia codziennego.

Dawniej nasi dziadkowie, nasze babcie pracowali w ogródkach, pracowali na roli, chodzili po ściernisku boso. Mieli kontakt z ziemią, teraz jesteśmy od niej odseparowani poprzez syntetyczne buty, rękawiczki, które zakładamy nawet do przesadzania kwiatków.

Wprowadź do swojego tygodnia rutynę, chodzenia boso po trawie, runie leśnym ładuj się naturalną energią. W trosce o zdrowie i prawidłowe funkcjonowanie organizmu wprowadzić nawyk uziemia ciała chodzenia boso czy też medytacji.

 

Uziemienie – 
Korzyści Chodzenia boso!

 


Korzyści Chodzenia boso:

  • łagodzi objawy przewlekłych chorób neurodegeneracyjnych;

  • Polepsza jakość snu;

  • obniża ciśnienie krwi;

  • obniża stres oksydacyjny;

  • łagodzi migreny i cukrzycę;

  • poprawia humor;

  • poprawia krążenie, zmniejsza ryzyko chorób serca i układu mózgu;

  • normalizuje wydzielanie kortyzolu (hormonu stresu);

  • przeciwdziała bólom w plecach , krzyżu, ramionach i mięśniach nóg;

  • zmniejsza nadmierny apetyt i wspomaga odchudzanie;

  • zmniejsza zmęczenie;

  • zmniejsza stany zapalne, stymuluje organizm do samonaprawy.



 

Medycyn chińska

 

Ciekawostka!

W starożytnych chińskich sztukach koncentrowano się na pobieraniu ziemskiej Qi dzięki „hodowaniu korzenia” pomiędzy człowiekiem a Ziemią poprzez punkt „yong quan” – silnie unerwionego miejsca styku stopy z Ziemią, który według akupunktury dosięga kanałem energetycznym najważniejszych części ciała.

 

 

Z tej praktyki będziemy korzystać podczas najbliższych Menta campów, które organizuję:

Wrzesień 29.09 – 2.10 WOMAN MENTAL CAMP – GÓRSKIE WYTCHNIENIE!

Październik 21- 23.  – „LEPIEJ TERAZ W GÓRACH”- Zarabianie na pasji. (z Radek Budnicki)

Lilistopad 3-6 – MĘSKIE WĘDROWANIE – MENTAL CAMP

 

 

Film: https://www.youtube.com/watch?v=Z4F8mterVGE&feature=youtu.be 

 

 

CENNYM ŹRÓDŁEM WIEDZY JEST KSIĄŻKA:

Jak czerpać zdrową energię z Ziemi napisana przez Clinton Ober, Dr Stephen T.Sinatra, Martin Zucker.

 

OPUBLIKOWANE WYNIKI BADAŃ (PO ANGIELSKU)

o       Effects of Grounding (Earthing) on Massage Therapists (2018)

o       Electric Nutrition: The Surprising Health and Healing Benefits of Biological Grounding (Earthing) (2017)

o       Electrical Grounding Improves Vagal Tone in Preterm Infants (2017)

o       Effects of Grounding on Body Voltage and Current in the Presence of Electromagnetic Fields (2016)

o       Grounding after moderate eccentric contractions reduces muscle damage (2015)

o       One-Hour Contact with the Earth’s Surface (Grounding) Improves Inflammation and Blood Flow—A Randomized, Double-Blind, Pilot Study (2015)

o       The effects of grounding (earthing) on inflammation, the immune response, wound healing, and prevention and treatment of chronic inflammatory and autoimmune diseases (2015)

o       The Effect of Grounding the Human Body on Mood (2015)

o       Grounding the Human Body during Yoga Exercise with a Grounded Yoga Mat Reduces Blood Viscosity (2015)

o       Grounding the Human Body Improves Facial Blood Flow (2014)

o       Differences in Blood Urea and Creatinine Concentrations in Earthed and Unearthed Subjects during Cycling Exercise and Recovery (2013)

o       Earthing (Grounding) the Human Body Reduces Blood Viscosity—a Major Factor in Cardiovascular Disease (2012)

o       Earthing the Human Organism Influences Bioelectrical Processes (2012)

o       Earthing: Health Implications of Reconnecting the Human Body to the Earth’s Surface Electrons (2012)

o       The neuromodulative role of earthing (2011)

o       Emotional Stress, Heart Rate Variability, Grounding, and Improved Autonomic Tone: Clinical Applications (2011)

o       Earthing the Human Body Influences Physiologic Processes (2011)

o       Chronic Disease: Are We Missing Something? (Editorial) (2011)

o       Pilot Study on the Effect of Grounding on Delayed-Onset Muscle Soreness (2010)

o       Changes in Pulse Rate, Respiratory Rate, Blood Oxygenation, Perfusion Index, Skin Conductance, and Their Variability Induced During and After Grounding Human Subjects for 40 Minutes (2009)

o       The Effect of Earthing on Human Physiology, Part 2: Electrodermal Measurements (2007)

o       The Effect of Earthing on Human Physiology, Part 1 (2006)

o       The Effectiveness of a Conductive Patch and a Conductive Bed Pad in Reducing Induced Human Body Voltage Via the Application of Earth Ground (2005)

o       The Biologic Effects of Grounding the Human Body During Sleep as Measured by Cortisol Levels and Subjective Reporting of Sleep, Pain, and Stress (2004)

o       Medical Thermography: Clinical Earthing Application in 20 Case Studies (2004)

o       Grounding the human body to earth reduces chronic inflammation and related chronic pain (2003)

o       Grounding the Human Body to Neutralize Bioelectrical Stress from Static Electricity and EMFs (2000)

 

 

 

 

3 kluczowe pytania, aby zoptymalizować swoje przyszłe wyniki w sporcie i biznesie

Wyobraź sobie sytuację…

Ostatni gwizdek, schodzisz z boiska, przybijasz piątki, kibice oklaskują. Trener podchodzi do ciebie i mówi: „świetna robota, bardzo dobra gra, zagraj tak w następnym meczu”.

 

Wygrałeś grę, ale niczego się nie nauczyłeś.

 

Ostatni gwizdek, schodzisz z boiska, głowa spuszczona w dół, jesteś bardzo wkurzony, myślisz sobie: następnym razem ich pokonamy. Trener podchodzi do ciebie i mówi: „to był trudny mecz, zostawmy go już za sobą i teraz musimy się skoncentrować na kolejnym”.

 

Przegrałeś grę, ale niczego się nie nauczyłeś.

 

Cały ten wysiłek, czas podróży, 90 minut walki, pot, ból i wszystko, co pociąga za sobą gra – tyle zaangażowania, a Ty odchodzisz z niczym… Wygrywasz lub przegrywasz.

 

Wykonaj te trzy kroki po każdej grze, aby twoja następna gra była lepsza od poprzedniej.

 

Po każdym meczu/treningu, niezależnie od wyniku! Zadaj sobie te trzy kluczowe pytania, aby zoptymalizować swoje przyszłe wyniki.

 

  1. DOBRZE

Co poszło dobrze?

Bez względu na to, jak fatalnie zagrałeś, zawsze możesz pomyśleć o jednej rzeczy, którą zrobiłeś dobrze.

Jeśli odniosłeś sukces – też określ, co poszło dobrze, dlaczego poszło dobrze. Jakie czynniki na to wpłynęły.

 

  1. LEPIEJ

Co mogłem zrobić lepiej?

 

Bez względu na to, jak dobrze grałeś, zawsze jest coś, co mogłeś zrobić lepiej.

 

  1. JAK

Jak mam zamiar kontynuować to, co zadziałało i jak zmienię to, co mogłem zrobić lepiej?

„Wygraj lub przegraj, proces powinien być taki sam” – Kobe Bryant

 

Każda gra jest kluczową okazją do nauki i rozwoju poprzez zadawanie sobie trzech pytań.

Z psychologicznego punktu widzenia jest to sprawdzona metoda uczenia się z poprzednich występów oraz efektywnej analizy bez bałaganu emocjonalnego.

Taka skrupulatna analiza pozwoli Ci w pełni wykorzystać każdy występ do rozwijania swoich umiejętności technicznych czy mentalnych.

Kiedy przegrywamy, bijemy się. Podchodzimy krytycznie do naszych wyników, ale się nie uczymy; nadajemy znaczenia rzeczom, którym nie powinniśmy.

Kiedy wygrywamy, jesteśmy szczęśliwi. Gratulujemy sobie nawzajem i otrzymujemy pochwały od rodziców i trenerów.

 

Podsumowując…

Uznając to, co zrobiłeś dobrze, wzmacniasz w sobie dobre nawyki.

Akceptując to, co mogłeś zrobić lepiej, szukasz wskazówek, które pomogą Ci skutecznie poprawić swoje nawyki i wyniki.

A myśląc o tym, jak wykonać te dwa kroki, przygotowujesz się do odniesienia sukcesu.

 

Wskazówka:

Taką analizę najlepiej przeprowadzić z kimś (trener, rodzic, trener mentalny) i zapisać. Zapisanie tego własnoręcznie zaszczepi to jeszcze bardziej w twojej podświadomości i przyspieszy poszukiwane skuteczniejszych rozwiązań.

Czy znasz swoje wartości?

🟠Czy znasz swoje wartości?
🟠Czy wiesz, czym kierujesz się w życiu, podejmując decyzje?
🟠Czy wiesz, co jest dla Ciebie naprawdę ważne?
Od tych pytań zaczęliśmy dzisiejsze spotkanie w Starter Radomsko, choć przed nimi była pewna historia o “Prawdziwej wartości pierścionka”, która idealnie wyjaśniał, jak ważne jest znać swoje wartości i swoją wartość.
Dlaczego znajomość wartości jest tak ważna?
Ponieważ wartości są jak drogowskazy, które wskazują drogę do celu. Jeżeli idziesz przez życie bez wyznaczonych wartości, to tak jakby iść górską ścieżką bez określonego celu. Idziesz przed siebie, ale sam do końca nie wiesz w jakim kierunku.
Wskazują one drogę, którą w głębi siebie pragniesz podążać. Uświadamia Ci, co jest dla Ciebie ważne, na czym warto się koncentrować, a co odpuścić pomimo wspaniałej okazji.
To sito stworzone z wartości pozwala odróżnić plew od ziarna.
„Kiedy twoje wartości są dla ciebie jasne, podejmowanie decyzji staje się łatwiejsze”. Roy E. Disney
Paradoks wartości
Często podejmujemy w życiu decyzje, których tak naprawdę wcale nie chcemy podejmować. Wybieramy szkołę o profilu, w którym tak naprawdę wcale nie chcemy się kształcić.
Poświęcamy się i rozwijamy w pracy, której tak naprawdę nie lubimy. Czas wolny spędzamy robiąc coś, co nasz nie cieszy, podczas gdy w głębi duszy pragniemy podróżować. To tylko kilka przykładów wyborów kierowanych brakiem hierarchii wartości w swoim życiu.
„Dobre wartości są jak magnes – przyciągają dobrych ludzi”. John Wooden
Wiem, że wakacje i nie każdy mógł dziś być z nami. Pomysłem, że przygotuje taki wpis na bloga i dodam go w najbliższym czasie. Kto chce skorzystać z takiego ćwiczenia?
A już dziś zapraszam na najbliższy czwartek, gdzie poprowadzę kolejny warsztat tym razem: “Sztuka Zen w życiu i biznesie.
Scroll to Top